Serdecznie witam na oficjalnej stronie puławskiego klubu Taekwondo WTF
  Aktualności
  Archiwum
  Klub
Sponsorzy
Trenerzy
Zawodnicy
Historia klubu
Treningi
Wyniki
Kalendarz
  Taekwondo
Historia
Znaczenie
Strój
Pasy i wymagania
Ochraniacze i sprzęt
  Artykuły
Książki i filmy o TKD
  Multimedia
Galeria
Filmy
  Inne
Księga gości
Linki

Historia rozwoju Taekwondo, ciąg dalszy.


Koryo - subak

Rycerze Hwarang doprowadzili do zjednoczenia, w 676 roku, trzech królestw w jedno - Koryo. W tym okresie sztuki walki cieszyły się ogromną popularnością, a subak był tak powszechny, że wchłonął większość znanych wtedy metod walki. Stał się nie tylko obowiązkowym elementem szkolenia wojskowego, ale również częścią egzaminu na wyższy stopień wojskowy lub wyższe stanowisko urzędnicze.
Największym protektorem subak był król Ui-jong (1147 - 1170) organizator wielu pokazów i turniejów. W kronikach z tamtego okresu zachowało się wiele zapisów na ten temat:
"Król Ui-jong podziwiał Yi Ui-min za jego wspaniałe opanowanie subak i awansował go z taejon (stopień wojskowy) na pyolchang".
"Król zjawił się w pawilonie Sang-chun i obserwował zmagania subak".
"Król przyglądał się zawodom subak w pałacu Hwa-bi".
"Król przybył do Ma-am, by oglądać walki subak".
Oprócz subak uprawiano w tym okresie również szermierkę (gum do) oraz zapasy (sirum). W gum do posługiwano się mieczem kształtem zbliżonym do mieczy samurajskich, ale lżejszym, gdyż trzymano go jedną ręką. W drugiej ręce trzymano pochwę, która służyła do parowania ciosów przeciwnika. Sirum polegało na przewróceniu przeciwnika. Walczący ubrani byli w przepaski biodrowe, za które wolno było chwytać. Przegrywał ten, który pierwszy dotknął ziemi.

Yi - upadek sztuk walki W 1392 roku generał Yi Song-gye obalił dynastię Koryo i ustanowił dynastię Choson, bardziej znaną pod nazwą Yi. Nowy król wprowadził konfucjanizm jako religię państwową i zaczął zwalczać buddyzm. Korpus Hwarang, czerpiący tak wiele z buddyzmu, został rozwiązany. Wielu rycerzy schroniło się w klasztorach buddyjskich na prowincji. Tam nadal kultywowali tradycje i kodeks hwarang-do. Kolejne pokolenie spadkobierców hwarang-do opuściło klasztory w XVI wieku, w trakcie inwazji japońskiej. W 1592 roku wylądowała na Półwyspie Koreańskim armia pod wodzą shoguna Hideyoshi. Szybko pokonała wojsko koreańskie dzięki swej militarnej przewadze. Dopiero wojna partyzancka prowadzona przez armię ludową oraz oddziały złożone z mnichów dowodzone przez mnichów Su San Dae Sa i Sam Young Gang spowodowała, że agresorzy opuścili Półwysep Koreański w 1597 roku.
Koreańczycy przeciwstawili mieczom samurajskim gołe pięści i stopy i często wychodzili z tych pojedynków zwycięsko. Niestety, ci wspaniali wojownicy musieli znowu powrócić do klasztorów, gdyż władcy dynastii Yi obawiali się dojścia do władzy ugrupowań buddyjskich.
W początkowym okresie dynastii Yi subak był tak popularny, że stał się elementem zabaw ludowych, a nie tylko ćwiczeniem praktykowanym w wojsku. Z dokumentów historycznych wynika, że mieszkańcy sąsiadujących ze sobą prowincji Cholla i Chungchong spotykali się w granicznym mieście Chakji, by ustalić drogą zawodów, kto jest największym mistrzem subak.
W miarę ugruntowywania się władzy królewskiej oraz popularyzacji nowego stylu życia preferującego zajmowanie się muzyką i literaturą sztuki walki tracą na znaczeniu. Również ciągłe utarczki i rozgrywki polityczne nie pozwalają na organizowanie festiwali i turniejów subak.
Dopiero pod koniec XVIII wieku nastąpił renesans sztuk walki w Korei. Król Chongjo nakazał pisarzowi Lee Duck Moo napisanie książki o sztukach walki, aby ocalić je od zapomnienia. Dzieło - "Muye Dobo Tongji" zawierało między innymi opis taekyon i subak. Z rozkazu królewskiego kandydaci do gwardii królewskiej musieli zdawać również egzamin ze znajomości subak.
W 1909 roku rozpoczęła się okupacja Korei przez wojska japońskie. Armia koreańska została rozwiązana, a uprawianie koreańskich sztuk walki było zabronione i karane długoletnim więzieniem lub śmiercią. Taekyon i subak jednak przetrwały. Uprawiane nocą, na pustkowiach, przekazywane były z ojca na syna. Żyjący wtedy mistrzowie sztuk walki włączyli do swego treningu elementy japońskich metod, gdyż jedynie kendo i judo były oficjalnie dozwolone. Wielu mistrzów opuściło rodzinny kraj i wyjechało do Chin i Japonii by tam kształcić się dalej.

Wstecz

Ciąg dalszy

© Opracowanie i treść: Admin